W polskich sklepach internetowych panuje przekonanie, że konkurowanie najniższymi cenami jest najlepszą możliwą strategią na wyprzedzenie konkurencji. Nie należy jednak zapominać o takich rzeczach, jak jakość produktów, ich unikalność czy szybka dostawa. W końcu Polacy są najbardziej skłonni dopłacić za to, by towar został im szybko dostarczony[1]. Z tego względu inwestowanie w sprawną i skuteczną dostawę powinno być dla e-sklepów bardzo istotne – tym bardziej biorąc pod uwagę, że klienci tego oczekują. Według najnowszych danych, globalny rynek dostaw realizowanych tego samego dnia (ang. same-day delivery) ma osiągnąć wartość 16 739 mln USD do 2027 roku, rosnąc w tempie 19,5% rocznie[2].
Mimo że 67% e-konsumentów w Polsce uważa, że maksymalny czas wysyłki powinien wynosić od 3 do 5 dni, to połowa badanych przyznaje, że szybka dostawa jest dla nich jednym z najważniejszych czynników. Co więcej, obecnie blisko 4 na 10 osób byłoby skłonnych dopłacić za jej przyspieszenie[3]. Jednak jak pokazują dane, odsetek ten z roku na rok systematycznie maleje[4], co wskazuje, że coraz większa grupa klientów przyzwyczaja się do szybkiej wysyłki i uważa, że możliwość natychmiastowego otrzymania towaru powinna być czymś standardowym.
Chcą dostawy... i to szybkiej
Jak się okazuje, jest to trend ogólnoświatowy - ponad dwie trzecie konsumentów zadeklarowało, że dostępność opcji szybkiej wysyłki zachęciłaby ich do złożenia zamówienia online, a ponad jedna trzecia rzeczywiście zamówiła dostawę tego samego dnia u sprzedawcy internetowego w ciągu ostatnich sześciu miesięcy[5]. W świetle tych faktów nie powinno więc dziwić, że spodziewana wielkość globalnego rynku dostaw tego samego dnia ma osiągnąć 16 739 milionów USD do 2027 roku, rosnąc w tempie 19,5% rocznie[6].
W efekcie, e-sklepy rozwijające swoją działalność w Polsce nie powinny lekceważyć siły dostawy tego samego dnia. Inwestycja w nią może bowiem przynieść spore zyski. Sklepy, które chcą skorzystać z tej szansy, powinny działać szybko. I większość z nich zdaje sobie z tego sprawę, ale nie zawsze dysponują budżetem finansowym na niezbędne inwestycje. W ubiegłym roku tylko 15 proc. firm w Polsce odnotowało poprawę w dostępie do finansowania zewnętrznego, a 2 na 10 zaobserwowało znaczący spadek dostępnych możliwości tego typu[7]. Jednocześnie 6 na 10 polskich firm musiało zrezygnować z inwestycji, które zostały zaplanowane przed pandemią[8].
Zapewnienie szybkiej dostawy jest możliwe dzięki szybkim inwestycjom, które umożliwiają nowoczesne fintechy. Jednym z przykładów jest Lidya – fintech z kapitałem amerykańskim i europejskim, działający m.in. w Polsce i Czechach. Firma ta udowodnia, że pożyczanie pieniędzy powinno być proste i szybkie, bo tylko wtedy może pomóc polskim przedsiębiorcom w budowaniu przewagi konkurencyjnej poprzez dostęp do najnowocześniejszych rozwiązań, takich jak np. szybki proces wysyłki. Pozyskiwanie środków od Lidya, podobnie jak procedury w e-sklepach są w pełni cyfrowe, a krótkoterminowy, niezabezpieczony kapitał obrotowy wypłacany jest w ciągu 48 godzin. Pomaga to w utrzymaniu optymalnych zapasów w sklepie internetowym
Jak wdrożyć szybką dostawę w Twoim e-sklepie?
· Upewnij się, że Twój łańcuch dostaw jest zoptymalizowany. Jeśli przyjrzysz się dokładnie procesom logistycznym, może okazać się, że usprawnienie niektórych kwestii skróci ogólny czas dostawy.
· Wdrażaj nowe technologie w ramach swojego budżetu. Rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję mogą pomóc w optymalizacji łańcucha dostaw i dokładniejszym przewidywaniu czasu dostawy.
· Pozwól swoim klientom wybierać spośród różnych dostawców. Niektórzy mogą działać szybciej, inni mogą dostarczać przesyłki o nietypowych rozmiarach, a pozostali mogą mieć jeszcze inne unikalne kompetencje.
· Każdy chętnie śledzi status swojej dostawy. Pamiętaj, aby udostępnić klientom odpowiednie linki, dzięki którym będą mogli sami sprawdzić, gdzie aktualnie znajduje się ich paczka.
Warto pamiętać, że im więcej informacji posiadają klienci, tym bardziej są cierpliwi. Jeśli przedsiębiorcy dojdą do wniosku, że nie są w stanie zaoferować darmowej, szybkiej dostawy, dobrym rozwiązaniem jest stworzenie na swojej stronie zakładki o opłatach. W takim wypadku, gdy klient zdecyduje się na płatną dostawę, będzie mógł zobaczyć, co składa się na jej całkowity koszt.
Jedno jest pewne – MŚP muszą zacząć działać, jeśli chcą wyprzedzić konkurencję.
[2] https://www.prnewswire.com/in/news-releases/same-day-delivery-market-size-to-hit-16739-million-by-2027-at-cagr-19-5-says-brandessence-market-research-882998377.html
[3] PostNord, E-commerce in Europe, 2020
[4] PostNord, E-commerce in Europe, 2020
[6] https://www.prnewswire.com/in/news-releases/same-day-delivery-market-size-to-hit-16739-million-by-2027-at-cagr-19-5-says-brandessence-market-research-882998377.html
[7] Tygodnik PIE 14/2021
Link do strony artykułu: https://wm3.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/nie-zawsze-chodzi-o-to-by-bylo-najtaniej